"Veni, vidi, vici - czyli o naszej wyprawie do Londynu
W dniach 12 czerwca 2017 do 17 czerwca 2017 roku odbyła się, wycieczka uczniów klas pierwszych drugich i trzecich do Londynu pod opieką pani Aliny Malak i pani Katarzyny Leśniak. Uczniowie dołączyli do grupy uczniów ze szkoły z województwa warmińsko-mazurskiego, z którymi już w trakcie wspólnej podróży autokarem zawarli nowe znajomości. Podróż, choć długa, upłynęła jednak szybko, przyjemnie i wesoło zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Miłymi przerywnikami były przeprawy promowe. Po przybyciu na miejsce uczniowie z werwą przystąpili do odkrywania Londynu.
Na zabytkowej liście Londynu znalazły się takie miejsca jak : Windsor, Tower of London, Tower Bridge, St. Paul’s Cathedral, Westminster, Gmach Parlamentu, Big Ben, Park Św. Jakuba, Pałac Buckingham, Plac Trafalgaru, Regent Street, Picadily Circus., Cutty Sark, Park Królewski w Greenwich.
Pobyt w Londynie był również czasem poszerzania horyzontów, zdobywania nowej wiedzy. Stało się to możliwe dzięki wizycie w Muzeum Historii Naturalnej, Muzeum Nauki, Muzeum Brytyjskim i Muzeum Morskim i planetarium, przy którym znajduje się południk zero.
Młodzież nie narzekała również na brak rozrywki. Wiele radości i śmiechu dostarczyło spotkanie ze sławnymi aktorami, muzykami i politykami w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud’s.
Wspaniałe widoki uczniowie podziwiali na London Eye oraz podczas rejsu statkiem po Tamizie.
Oczywiście nie obyło się również bez zakupów na Oxford Street: między innymi w sklepie M&M, Lego, na straganach. Innym miejscem, w którym uczniowie dokonywali zakupów był Camden Market, gdzie zarówno stare stajnie jak i futurystyczny Cyberdog wywarł na uczniach ogromne wrażenie. Jednak prawdziwy szał zakupowy zaczął się, gdy nasi uczniowie „wpadli” do Primarka na Oxford Street .
Ogromną wartością dla uczniów było „dotknięcie” prawdziwego życia londyńczyków. Możliwości zetknięcia się z żywą kulturą brytyjską, różnorodnością, obyczajowością dostarczały zarówno spacery po Londynie, rozmowy z ludźmi, jak również pobyt w rodzinach brytyjskich, które gościły naszą młodzież u siebie w domach. Pobyt ten uczniowie wspominają bardzo sympatycznie.
Uczniowie wykorzystali czas w Londynie na doskonalenie umiejętności językowych. Niejednokrotnie przekonali się, że doskonale radzili sobie w Londynie. Przeczy to obiegowym opiniom, że w szkole nie można nauczyć się języka obcego. Już po pierwszych próbach stwierdzali, że wystarczyłby miesiąc, by świetnie sobie radzić. Nauka nie poszła w las, więc zachęcamy opornych, by skorzystali z tego przykładu ;-)
Fascynującą przygodą była możliwość skorzystania z londyńskiego metra. Uczniowie zmierzyli się z zawiłością poplątanych linii metra. Wyznaczali najbardziej korzystne trasy. Odszukiwali drogę do określonych miejsc. Nie mieli sobie równych :D
Wielkim zaskoczeniem były dla uczniów sytuacje, gdy londyńczycy słysząc ich rozmowy zatrzymywali się na ulicy i zagadywali w języku polskim: Jak się masz? Jak się czujesz? Uczniowie niejednokrotnie spotykali się z wyrazami sympatii z powodu tego, że pochodzą z Polski.
Jedyne, czego nie było dane uczniom doświadczyć, to londyńska, deszczowa pogoda. Na nic się więc zdały parasole, kurtki przeciwdeszczowe i polary. Słońce kibicowało uczniom przez cały czas.
Dziś uczniowie mogą wzorem Cezara powtórzyć: „Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem”. Oczywiście to ostatnie w sensie metaforycznym, rozumiemy jako zwycięstwo nad własnymi słabościami, gdyż pomimo długich wędrówek ulicami Londynu, wszyscy znosili trudy bardzo dzielnie i z uśmiechem.